BIURO PRASOWE

Union Investment TFI, 21.02.2012

Perspektywy inwestycyjne na 2012 rok


W ocenie Union Investment TFI, w 2012 roku można spodziewać się podwyższonej zmienności na rynkach kapitałowych. Jednakże, jeśli w drugim półroczu nie dojdzie do gwałtownego pogłębienia kryzysu w strefie euro, polskie akcje i obligacje powinny dać zarobić inwestorom.
Początek roku na światowych rynkach kapitałowych przyniósł zdecydowaną poprawę sentymentu inwestorów. Wzrost apetytu zarówno na akcje, jak i papiery dłużne spowodował, że na giełdach dominował kolor zielony, a rentowności obligacji krajów, które jeszcze niedawno miały problemy z pozyskaniem finansowania zauważalnie spadły. To w dużej mierze rezultat interwencji Europejskiego Banku Centralnego, który w celu utrzymania płynności w strefie euro przeprowadził operację LTRO o wartości 489 mld EUR. Na niskooprocentowanych, 3-letnich pożyczkach skorzystały nie tylko europejskie banki komercyjne, ale również państwa, które dzięki łatwiejszemu dostępowi do finansowania mogły zredukować koszty obsługi zadłużenia. - Dzięki interwencji EBC udało się uniknąć poważniejszego kryzysu zaufania w strefie euro, jednak pomoc ta nie spełniła w pełni związanych z nią oczekiwań. Nie doszło bowiem do zwiększenia akcji kredytowej przez banki, a tym samym wspomożenia realnej gospodarki - mówi Zbigniew Jakubowski, wiceprezes zarządu Union Investment TFI. - Niebawem będziemy mieli do czynienia z drugą transza LTRO, która może sięgnąć według różnych szacunków od 500 mld nawet do 1 biliona EUR, jednak nawet to nie gwarantuje trwałego zażegnania problemów. Jeśli kraje strefy euro nie zacisną pasa i nie dokonają koniecznych cięć budżetowych, to za jakiś czas kryzys zadłużeniowy odżyje - dodaje. Wobec tego ryzyka, pomimo systematycznie poprawiających się perspektyw gospodarczych dla Polski, Europy czy USA, w kolejnych miesiącach należy w dalszym ciągu liczyć się z podwyższoną zmiennością na rynkach kapitałowych.

Perspektywy globalnej gospodarki

Odczyt wskaźników wyprzedzających na świecie wskazuje na relatywnie mocne odreagowanie wobec spowolnienia gospodarczego obserwowanego w 2011 roku.
- Oczekiwania co do rozwoju sytuacji gospodarczej były ostatnio tak stłamszone,
że firmy wstrzymywały się m.in. z zamówieniami i nowymi inwestycjami. Okazało się jednak, że sytuacja wcale nie jest taka zła, jak wszyscy się tego obawiali i w związku z tym oczekiwania konwergują w kierunku do sytuacji bieżącej, która również ulega poprawie - mówi Zbigniew Jakubowski. W rezultacie wzrostu aktywności, w pierwszej połowie roku można liczyć na poprawę sytuacji makroekonomicznej.

W obliczu poprawiającej się koniunktury, lepsza od oczekiwań jest sytuacja makroekonomiczna w USA. Wskaźnik ISM, obrazujący kondycję w przemyśle jak
i w usługach, utrzymuje się znacznie powyżej granicznego poziomu 50 pkt. W bieżącym roku tamtejszą gospodarkę powinny także stymulować działania Fed (niskie stopy procentowe mogą się utrzymać nawet do 2014 r., a niewykluczona jest również trzecia runda luzowania ilościowego QE3). W rezultacie amerykański PKB może wzrosnąć w tym roku o 2,1 proc.

Wobec najnowszych danych makro, prawdopodobny jest także korzystny scenariusz dla strefy euro. Zdaniem ekspertów Union Investment TFI, w przypadku utrzymania pozytywnego trendu, w 2012 roku w Europie nie dojdzie do prognozowanej pierwotnie -0,3-proc. recesji, a PKB może osiągnąć poziom zbliżony do zera.

W Chinach spodziewane jest dalsze luzowanie polityki monetarnej, m.in. poprzez obniżanie stopy rezerwy obowiązkowej, a po spadku inflacji do poziomu celu inflacyjnego wyznaczonego przez People Bank od China (4 proc.) prawdopodobne jest uruchomienie pakietu stymulacyjnego dla chińskiej gospodarki.

Spojrzenie na polski rynek akcji

Pomimo spodziewanej podwyższonej zmienności na rynkach finansowych, można oczekiwać, że w pierwszym półroczu warszawski parkiet będzie odrabiał dystans do innych giełd. Za pozytywnym rozwojem wypadków przemawia kilka czynników. Ubiegłoroczna przecena spowodowała, że wyceny niektórych spółek notowanych na GPW stały się już atrakcyjne - ich średni wskaźnik P/E (cena/zysk) wynosi około 9, podczas gdy w USA jest to ok. 14. Dobra jest także sytuacja gospodarcza Niemiec - głównego partnera handlowego Polski. Wsparciem dla papierów udziałowych będzie też podaż taniego pieniądza przez EBC. - Gdyby doszło do pozytywnych rozstrzygnięć w strefie euro, to przyjmując te dosyć optymistyczne założenia możemy przewidywać, że główne indeksy GPW w 2012 r. wzrosną o ok. 12-15 proc. - mówi Ryszard Rusak, dyrektor inwestycyjny ds. akcji Union Investment TFI.

Istnieje jednak kilka zagrożeń dla powyższego scenariusza. Jednym z nich jest ryzyko spowolnienia gospodarczego w strefie euro. W sytuacji gdy wiele krajów (także rozwiniętych) stoi przed koniecznością cięć budżetowych, a wysokie zadłużenie publiczne uniemożliwia im stymulację fiskalną, możliwe są liczne perturbacje. W najbardziej negatywnym scenariuszu brak skoordynowanych działań rządów i międzynarodowych instytucji finansowych może doprowadzić do rozpadu strefy euro.
Ponadto, do połowy tego roku europejskie banki muszą zwiększyć swój kapitał o ponad 100 mld euro, co również nie będzie czynnikiem sprzyjającym wzrostom.

Spojrzenie na polski rynek papierów dłużnych i prognozy dla Polski

Mimo ryzyka podwyższonej zmienności cen papierów dłużnych, z jakim mamy do czynienia od kilku miesięcy, perspektywy polskich obligacji w 2012 r. można ocenić pozytywnie. Polska jest krajem relatywnie bezpiecznym i stabilnym, a polityka budżetowa państwa jest racjonalna i skuteczna. Znajduje to odzwierciedlenie chociażby w rentownościach - polskie papiery 10-letnie są wyceniane na niecałe 5,4 proc., podczas gdy np. portugalskie na ponad 12 proc.

Na plus przemawia też fakt, że prognozy gospodarcze dla Polski są znacznie lepsze niż dla wielu krajów UE. - Spodziewamy się, że na koniec 2012 r. polski PKB wzrośnie o 3,3 proc., a inflacja o 3,5 proc. Prawdopodobne jest również to, że Rada Polityki Pieniężnej ze względu na utrzymującą się relatywnie wysoką inflację pozostawi stopy procentowe na niezmienionym poziomie - mówi Dariusz Lasek, dyrektor inwestycyjny ds. papierów dłużnych Union Investment TFI.

Pośrednim zagrożeniem dla polskiego rynku długu, podobnie jak dla akcji, może być sytuacja w Europie. W przypadku ogłoszenia niewypłacalności przez któryś z krajów strefy euro, może dojść do gwałtownej ucieczki inwestorów z krajów potencjalnie zagrożonych. I choć Polska nie powinna bezpośrednio na tym ucierpieć, to na skutek pogorszenia sentymentu prawdopodobieństwo wzrostu rentowności, czyli spadku cen, jest spore.

***

Union Investment Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. od ponad 21 lat oferuje najwyższej jakości rozwiązania finansowe inwestorom indywidualnym (w zakresie funduszy inwestycyjnych, portfeli asset management, a także produktów systematycznego oszczędzania) oraz instytucjom (w zakresie zarządzania płynnością firmy, asset management, tworzenia dedykowanych produktów). Towarzystwo wielokrotnie nagradzane było za osiągane wyniki zarządzania, w tym – jako jedyne – 13-krotnie stawało na podium najstarszego rankingu funduszy inwestycyjnych w Polsce, przygotowywanego przez Rzeczpospolitą i Analizy Online. Więcej informacji na stronie www.union-investment.pl

Dodatkowych informacji udzielają:

Union Investment TFI S.A.
Aneta Kosior, Manager ds. Marketingu i Komunikacji
tel. (22) 449 04 45

Partner of Promotion
Biuro Prasowe Union Investment TFI
Marcin Gliński, Senior Account Executive
Tel. (22) 858 74 58 w. 71,