BIURO PRASOWE

Union Investment TFI, 20.09.2005

Fundusz inwestycyjny: ekspert finansowy na każdą kieszeń


Fundusz inwestycyjny to taki nasz osobisty, wspólny doradca finansowy. Ekspert, który niezależnie od tego czy chcemy mu powierzyć 50 zł czy 100 tys. zawsze zajmie się naszymi pieniędzmi i pomnoży je za nas.
Nie jest prawdą, że mając jedynie niewielką kwotę oszczędności np. 100 czy 200 zł miesięcznie, jesteśmy "skazani" na oszczędzanie w banku albo w przysłowiowej skarpecie. Nie jest również prawdziwe przekonanie, że odkładanie nawet tak małych kwot, nie może przynieść żadnych konkretnych zysków i lepiej je po prostu przejeść. Faktem jest za to, że będzie nam bardzo trudno znaleźć eksperta finansowego, który zgodzi się poprowadzić indywidualnie naszą inwestycję tego rodzaju, przygotować dla niej specjalną strategię i odda się jej bez reszty - to kosztuje. Możemy jednak zgłosić się do funduszu inwestycyjnego i jemu powierzyć nasze oszczędności.

Fundusz jest właśnie takim ekspertem finansowym, który za niewielką opłatą pokieruje naszą inwestycją, stworzy dla niej indywidualną strategię i będzie ją prowadził dopóki nie zdecydujemy się jej zakończyć. Powstaje pytanie jak to jest możliwe? Jak wyjaśnia Małgorzata Góra, prezes Union Investment TFI S.A. - Fundusz zbiera wszystkich swoich inwestorów, dużych i małych, tworzy dla nich jedną wielką inwestycję z całości powierzonych mu pieniędzy, a zyski dzieli proporcjonalnie do wkładu każdego z uczestników. Ponieważ całość inwestycji to zazwyczaj kilkadziesiąt, bądź kilkaset milionów złotych, koszt obsługi działania funduszu również dzielony proporcjonalnie pomiędzy uczestników, okazuje się być śladową kwotą w porównaniu do zysków.

Fundusz inwestycyjny to również dość bezpieczna i kontrolowana forma oszczędzania. Znaczy to, że my sami decydujemy o tym, jaki stopień ryzyka może przyjąć nasza inwestycja. I tak, jeżeli chcemy mieć absolutną pewność, że nic nie stracimy możemy zdecydować się na fundusz z rodzaju gwarantujących zwrot wpłaconej kwoty plus ewentualne zyski. Z racji strategii inwestowania takiego funduszu, zysku raczej nie należy spodziewać się oszałamiającego, ale przecież nic nie ryzykujemy. Prawie równie bezpiecznie jest zainwestować w fundusz obligacji, który jak sama nazwa wskazuje inwestuje głównie w papiery dłużne często gwarantowane przez państwo - więc i ryzyko jest tutaj niewielkie, ale zyski nie mają raczej szans dorównać tym, które może przynieść np. fundusz akcji. Ten charakteryzuje się najbardziej spektakularnymi osiągnięciami, niemniej wiąże się z dość znacznym ryzykiem. - Wyjściem pośrednim są tutaj na pewno fundusze o charakterze zrównoważonym tzn. takie, które część swoich aktywów lokują w instrumenty bezpieczne jak obligacje, a część w bardziej ryzykowne jak akcje - przekonuje prezes Góra.

Oczywiście można zapytać: po co płacić funduszowi nawet niewielkie pieniądze skoro na giełdzie może grać każdy? Otóż fundusze inwestycyjne, nawet o najwyższym stopniu ryzyka, mają pewne narzucone ograniczenia, które minimalizują niebezpieczeństwo. Np. fundusz akcji co prawda może inwestować na giełdzie nawet 100 proc. swoich środków, ale kilkuset milionowa inwestycja funduszu w akcje - to aktywa co najmniej kilkudziesięciu spółek. Tak więc nawet jeżeli wartość jakiejś ze spółek/inwestycji spadnie, albo co gorsza firma zbankrutuje to straty z tego tytułu zostaną zniwelowane przez inne aktywa, podczas gdy samodzielny mały inwestor zazwyczaj lokuje swoje pieniądze w jedną, góra dwie spółki i ich ewentualne niepowodzenie byłoby dla niego katastrofą.

Fundusz inwestycyjny zapewni nam również większe zyski niż lokata bankowa. Skończyły się już czasy wysokiego oprocentowania rachunków w bankach. Kolejne obniżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej i zmiana jej polityki na łagodną, zmusiły banki do sukcesywnego obniżania oprocentowania. Ponadto umieszczając pieniądze na lokacie terminowej w banku za każdym razem kiedy kończy się jej okres, nawet jeżeli lokatę przedłużymy, musimy płacić tzw. podatek Belki (20 proc. od uzyskanych zysków). Tak więc każdorazowo 20 proc. naszych zysków zamiast pracować dla nas na kolejnej lokacie wraca do fiskusa. W funduszach natomiast podatek płacimy dopiero po zakończeniu inwestycji, wyciągając pieniądze już na dobre.

Podsumowując należy zauważyć, że pod względem zysków lokata bankowa nie dorównuje inwestycjom, jednak nie każdy z nas zna się na rynku finansowym, i nie każdy nawet przy najlepszych chęciach, poradziłby sobie z samodzielnym inwestowaniem. Nie wspominając już o czasie jaki codziennie trzeba na to poświęcać, a przecież zaczyna się złota polska jesień. Zawierzając nasze pieniądze ekspertom z funduszy inwestycyjnych możemy być pewni, że są one bezpieczne i pracują, podczas gdy my możemy wyjść na spacer z rodziną.

***

Union Investment Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych S.A. od ponad 21 lat oferuje najwyższej jakości rozwiązania finansowe inwestorom indywidualnym (w zakresie funduszy inwestycyjnych, portfeli asset management, a także produktów systematycznego oszczędzania) oraz instytucjom (w zakresie zarządzania płynnością firmy, asset management, tworzenia dedykowanych produktów). Towarzystwo wielokrotnie nagradzane było za osiągane wyniki zarządzania, w tym – jako jedyne – 13-krotnie stawało na podium najstarszego rankingu funduszy inwestycyjnych w Polsce, przygotowywanego przez Rzeczpospolitą i Analizy Online. Więcej informacji na stronie www.union-investment.pl

Dodatkowych informacji udzielają:

Union Investment TFI S.A.
Aneta Kosior, Manager ds. Marketingu i Komunikacji
tel. (22) 449 04 45

Partner of Promotion
Biuro Prasowe Union Investment TFI
Marcin Gliński, Senior Account Executive
Tel. (22) 858 74 58 w. 71,